Zamieszkując we własnym domu, chcemy, aby było w nim przytulnie. Kiedy nadchodzą pierwsze chłody, a potem nastaje zima – nie chcemy marznąć. Dlatego też tak istotne jest, aby prawidłowo ocieplić dom. Oczywiście odradzamy, aby robić to na własną rękę. Polecamy za to zatrudnić fachowców. Decydując się na izolację domu, nie możemy pominąć tak ważnego elementu budowli, jaką jest poddasze.
Rozważmy więc, jaki izolator wybrać, aby zachować ciepło w domu.
Zalety piany PUR
Przez długie lata wśród najpopularniejszych materiałów izolujących królowały wełna oraz styropian. Trwało to tak długo, aż nie została opracowana kolejna technologia. Mowa tu o pianie poliuretanowej. Najpierw zaczęto ocieplać nią dachy i poddasza na Zachodzie. Z czasem trend ten zaczął się przebijać do świadomości Polaków. Nie jest to zjawisko niezrozumiałe, bowiem izolator ten charakteryzuje się wieloma zaletami, którymi nie mogą się poszczycić tradycyjne i odchodzące powoli w niebyt techniki ocieplania obiektów mieszkalnych oraz przemysłowych.
Koniec z mostkami termicznymi
Poliuretan rozprowadza się po ocieplanej powierzchni metodą natryskową. Wskutek tego poddasze zostaje szczelnie zaizolowane (ocieplanie poddaszy). Co ciekawe, nawet niedostrzegalne gołym okiem zostają szczelnie zapełnione. Pozwala to uniknąć powstawania mostków termicznych, które – co dobrze wiemy – mogą być zmorą domowników.
Energooszczędność
Wreszcie ciepło przestanie wymykać się z domu. Zatem nie będzie już potrzeby, aby docieplać wnętrza domostwa podczas zimowych miesięcy. Ciepło pozostaje w domu, zatem nie trzeba produkować dodatkowej energii – niewątpliwie zyskuje na tym także środowisko naturalne.
Przyczepność
Przejdźmy do kolejnego atutu poliuretanu. Chodzi o to, że przylega idealnie do różnego typu powierzchni, zarówno drewna jak i na przykład betonu. Szczególnie dobrze “współpracuje” z drewnem, które – jak wiemy – w miarę upływu lat ulega zniekształceniom.
Ochrona przed hałasem
Kolejna rzecz to właściwości przeciwhałasowe. Zwykle wśród zalet poliuretanu wymienia się ochronę przed zimnem. Tymczasem warto jeszcze wspomnieć o tym, że chroni domowników przed nieprzyjemnymi odgłosami z zewnątrz.
Odtąd w domu zapanuje przyjazna atmosfera. Usiądziemy w rodzinnym kręgu, napawając się ciepłem i nie martwiąc się, że w grudniu czy styczniu będziemy musieli opatulić się w dodatkowe koce.
To najważniejszy wybór, bo przecież ciepło ucieka górą! Lepiej zainwestować w dobre rozwiązania niż płacić zimą za ogrzewanie niebotyczne kwoty a w lato prażąc się w pokojach.