Wilgoć! Wnika w strukturę ścian i prowadzi do ich degradacji. Jednocześnie tworzy idealne środowisko dla pleśni. Grzyb jest szkodliwy dla zdrowia ludzi i zwierząt, a także bardzo utrudnia życie alergikom. Wiemy, jak pozbyć się tego problemu!
Likwidacja wilgoci to zadanie dla doświadczonych specjalistów. W teorii zadanie wydaje się banalne. Wystarczy wywietrzyć pomieszczenie, a w przypadku dużego zawilgocenia wstawić nagrzewnice lub osuszacze. Ściany wyschną, a sprzęt wróci do garażu. Niestety po pewnym czasie problem powraca jak bumerang. Dlaczego tak się dzieje?
Znajdź źródło problemu
Najważniejsze, co trzeba zrobić to znaleźć przyczynę powstawania wilgoci. O ile zalanie mieszkania przez sąsiada jest oczywiste, o tyle inne źródła nie są takie oczywiste. Wystarczy, że parapety w oknach są nieprawidłowo zamontowane, a wpadająca w szczeliny woda znajdzie drogę do wnętrza. Takich rzeczy można nie dostrzec, na co dzień zerkając przez okno na felerny parapet.
Nieoczywiste są również zalania, które pojawiają się okresowo. Budynki usytuowane na glebach nieprzepuszczalnych, takich jak glina czy iły, a do tego stojące pod lekkim kątem, są podatne na działanie wody opadowej. Grunt nie chłonie cieczy wystarczająco szybko, a ta spływa w dół, po drodze napotykając budynek. Źle zamontowana izolacja, brak betonowej niecki lub pominięcie drenażu, będzie skutkowało systematycznym wnikaniem wilgoci w strukturę murów.
Innym źródłem problemu wilgoci może być podciąganie kapilarne. Najprościej tłumacząc: ściany piją wodę z otoczenia, najczęściej z gruntu. Nie dziwi więc fakt, że problem pojawia się na początku w piwnicach i pomieszczeniach położonych najbliżej gruntu. Mury chłoną wodę, a ta przedostaje się na wyższe piętra. Jeśli mieszkańcy nie podejmą skutecznych działań zwalczenia wilgoci, najpewniej pojawi się także szkodliwa pleśń.
Pleśń w domu? Przekonaj się, jakie są skutki jej działania
Charakterystyczny, czarny grzyb na podłodze, ścianie lub suficie wytwarza toksyny, a te powodują różnego rodzaju dolegliwości. W grupie największego ryzyka są małe dzieci, astmatycy i alergicy. Wykwit pleśni sprawia, że mieszkańcy mogą się skarżyć na bóle mięśni i stawów, a także na przewlekłe bóle głowy. Borykasz się z infekcjami skóry lub nawracającym zapaleniem zatok? Być może w Twoim otoczeniu znajduje się pleśń.
Osoby, które miały kontakt z grzybem, były często rozdrażnione, cierpiały na bezsenność lub miały osłabioną koncentrację. Co gorsza, mytotoksyny zawarte w pleśni mogą uszkodzić układ nerwowy, co prowadzi do mrowienia, drętwienia kończyn czy zapalenia stawów kręgosłupa. Życie w toksycznym miejscu jest przyczyną wielu dolegliwości, które wywołują problemy zdrowotne i jednocześnie potęgują dotychczasowe.
Skuteczne działania prewencyjne
Gdy schodzisz do piwnicy po ulubione wino lub inne przysmaki, zwróć uwagę na panujący w pomieszczeniu klimat. Nieprzyjemna aura i „pocące” się szyby mogą być oznaką dużej wilgoci w powietrzu. Czasami sygnały są jednoznaczne. Grzyb na ścianie lub osypujący się mokry tynk to wyraźny znak, że problem jest poważny.
Niezależnie od sytuacji, warto zdać się na specjalistów. Ich wiedza pozwoli na znalezienie źródeł powstawania wilgoci, „zakręcą kurek” i zajmą się osuszeniem Twojego mieszkania, domu lub budynku firmowego. Dzięki temu można będzie wyremontować i zaizolować ściany, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. Nie zwlekaj! Problem będzie tylko narastał.