Trendy w architekturze miejskiej zmieniały się niejednokrotnie na przestrzeni lat. Obecnie, w dobie rosnącej, potencjalnej katastrofy klimatycznej, rośnie potrzeba ekologicznych rozwiązań. Mieszkańcy miast zwracają także uwagę na potrzebę realizacji funkcjonalnych przestrzeni – potrzebnych jest wiele instytucji publicznych (np. przedszkoli, żłobków) – z racji rosnącej liczby mieszkańców naszej planety. Co można powiedzieć o najnowszych, dominujących w 2022 roku, trendach w architekturze miejskiej?

Popularność ekologicznych rozwiązań

W architekturze miejskiej zwraca się coraz większą uwagę na ekologiczne rozwiązania. Włodarze miast starają się zazieleniać elewację roślinami, tworzyć nowe parki i sadzić drzewa. Wiele szkół, przedsiębiorstw, instytucji kulturalnych i prywatnych domów jest pokrywane tzw. zielonymi dachami lub ścianami (wykonanymi z wytrzymałych odmian traw, polnych ziół i kwiatów, sukulentów). Wiele osób zgadza się z jednym stwierdzeniem – betonowe place bez roślin wyglądają mniej estetycznie aniżeli parki i skwery (pełne ławek parkowych, odpowiednio ulokowanych koszy na śmieci). Producent placów zabaw i ławek parkowych „Mała architektura” Zbigniew Narloch wie, jak powinna prezentować się estetyczna przestrzeń miejska.

Przeszklenia jako sposób na powiększenie przestrzeni miejskich

W 2022 i 2021 roku jednym z najpopularniejszych trendów w architekturze miejskiej były przeszklenia – zarówno w prywatnych domach, apartamentowcach, jak i biurowcach. Wiele okna optycznie otwierają przestrzeń, czyniąc ją większą. Deweloperzy, budując nowe apartamentowce i bloki, starają się uwzględniać w projektach miejsca do relaksu – balkony, ogródki, przestronne tarasy.

Architekci starają się projektować duże, przestronne budynki – użyteczności publicznej, biurowce. Wynika to z niedawnych obostrzeń, spowodowanych pandemią koronawirusa. Ludzie coraz częściej zwracają uwagę na dystans społeczny. Mimo powolnej stabilizacji w kontekście COVID-19 niektóre przyzwyczajenia zakorzeniły się w świadomości mieszkańców zatłoczonych miast. Istnieje też druga strona medalu. Popularność pracy zdalnej – szczególnie w branży IT, marketingu – przedkłada się na nieobecność pracowników w biurowcach. Zostają tam puste biurka. Ich liczba może finalnie okazać się za duża w przeliczeniu na pracowników. Architekci i właściciele firm, biurowców starają się jakoś rozwiązać ten problem. Na pewno można uznać, że mniejsza liczba obecnych pracowników przedkłada się na większe oszczędności w przedsiębiorstwach.