Międzyplony wysiewane są przeważnie w celu zwiększenia bazy paszowej w gospodarstwach rolniczych. Oprócz tego sprawdzają się także w roli roślin sianych w celu zazielenienia, wymaganego w ramach utrzymania obszarów ekologicznych. Co jest najistotniejsze przy ich uprawie i jak wybrać właściwy gatunek roślin?
Rola międzyplonów w gospodarstwie
Niegdyś nazywane poplonami, siane w celu uzyskania zieleni przeznaczonej na paszę, obecnie w związku z obowiązującymi przepisami nabrały większego znaczenia. Międzyplony pomagają spełnić narzucone odgórnie wymogi zazielenienia. Według zaleceń, powinny być zasiane pomiędzy 1 lipca i 20 sierpnia i mogą zostać skoszone dopiero po 15 lutego. W skład międzyplonów muszą również wchodzić co najmniej 2 rodzaje roślin – ale na które najlepiej się zdecydować?
Rośliny idealne do międzyplonów
Międzyplony ozime uprawiane na paszę składają się zazwyczaj z żyta i wyki, chętnie spożywanych przez zwierzęta i odpornych na przymrozki. Dobrym wyborem okazuje się także rzepak ozimy, żyto ozime czy pszenica ozima – gatunki o niewielkich wymaganiach termicznych.
Bez względu na rodzaj zasianych roślin, nie można zapomnieć o odpowiedniej ochronie przeciwgrzybicznej i o regularnym zwalczaniu chwastów. Więcej informacji o zagrożeniach i o gatunkach zbóż najodporniejszych na choroby pszenicy ozimej znajdziesz na stronie firmy Syngenta.
Korzyści z uprawy międzyplonów
Największą zaletą uprawy międzyplonów jest poprawa żyzności gleby i wzrost aktywności biologicznej. Siejąc międzyplony sprawiamy, że gleba dostosowuje się lepiej pod późniejsze uprawy, które dają stosunkowo wyższe plony.
Działanie w ramach programu środowiskowego to nie tylko wymagania – za realizację opisanych działań można otrzymać wynagrodzenie. Uprawa jest więc opłacalna.
Międzyplony sprawiają również, że w okresie braku aktywności na polu z gleby wyrasta coś innego niż chwasty – dzięki temu nie trzeba potem zwalczać polnych szkodników.
Międzyplony pomagają utrzymać odpowiednią żyzność gleby i mogą stanowić dobry dodatek dla paszy dla przeżuwaczy – warto więc zainteresować się nimi bardziej!